Currently Browsing: Justyna
Wianek jesienny to świetny pomysł na sezonową dekorację. Nie tylko pięknie ozdobi twoje drzwi lub okno, ale również wprowadzi jesienny klimat do twojego domu. Jest prosty do wykonania (zrobiłyśmy go z mamą w niecałe 30 min), tani (poza klejem na gorąco i kawałkiem sznurka, resztę elementów zebraliśmy w czasie jesiennego spaceru) i naprawdę piękny. Po […]
Nasz dom ze względu na pochodzenie Chéri jest trochę francuski. Na blogu również pojawiają się francuskie klimaty, jak np. jedne z ostatnich postów Lekcje Madame Chic i trochę refleksji o moim Francuzie czy Salon francuski – jak mieszkają Francuzi. Pozostając we francuskim nastroju, dziś tematem będzie białe wino Monbazillac, bo przecież Francja to wina i […]
Po Światowym Dniu Musztardy oraz Europejskim Dniu Języków, nadszedł czas na Światowy Dzień Zwierząt, który obchodzimy właśnie 4 października. Zwierzę w domu to zatem dziś bardzo aktualny temat i dlatego chcielibyśmy się podzielić wskazówkami i przemyśleniami o tym, jak to jest mieć kota w domu. Zwierzę w domu Meble Zwierzę w domu oznacza przede wszystkim […]
Salon francuski, który chcę dzisiaj pokazać to oczywiście przestrzeń dzienna w domu rodziców Chéri. Post ten jest kolejną częścią miniserii dotyczącej Francji. Jeżeli interesują Cię ciekawostki i impresje o Francji i kulturze francuskiej, mogą Cię zainteresować posty: Francuskie okiennice, Kwiaty we Francji, Ogród francuski po angielsku, Lekcje Madame Chic i trochę refleksji o moim Francuzie. […]
Kurczak z kurkami to świetny pomysł na jesienny obiad, ponieważ jesień to bez wątpienia grzyby. Na ryneczkach czy nawet w supermarketach nie problem znaleźć teraz kurki, prawdziwki czy borowiki. Dziś pokażę pyszny i prosty sposób na zastosowanie kurek w kuchni. Zaproś jesień nie tylko do wnętrza (jesienna aranżacja), ale również na talerze. Po raz pierwszy […]
Lekcje Madame Chic Jennifer L. Scott na topie były już jakiś czas temu. Ja jak zwykle nieco spóźniona, ale melduję, że również w końcu ją przeczytałam. Mama, stała bywalczyni blogów, mówiła mi o niej przez parę tygodni, aż w końcu nadeszła jakaś okazja i postanowiłam ją jej kupić w prezencie. A potem oczywiście pożyczyć i […]