Francuska kuchnia jest bardzo sezonowa (Chéri podpowiada, że jest również regionalna). Zupełnie inne rzeczy podaje mama Chéri latem (np. soliród (salicorne), melon z szynką na przystawkę, sałatki, owoce morza), a zupełnie inne serwowane są zimą (tartiflette, fondue, gougères). Dziś chciałabym pokazać właśnie jedno z sezonowych, typowo jesienno-zimowych dań francuskich, czyli Raclette.
Raclette to naprawdę jedno z moich ulubionych francuskich odkryć. Jest pyszne, sycące, świetnie rozgrzewa w chłodne wieczory i przede wszystkim jego naczelna zaleta: praktycznie nie ma tutaj gotowania. Za każdym razem gdy zapraszamy gości, Raclette robi furorę i nie mam obaw, że coś może się nie udać.
Raclette
Sprzęt
Do przyrządzenia Raclette konieczny jest odpowiedni sprzęt. Jest to specjalny grill elektryczny, który podłącza się do prądu i na którym podgrzewa się ser ułożony na mini patelenkach. Nasza maszyna ma jeszcze na wierzchu płytę grillową, na której można smażyć np. bekon oraz funkcję fondue. Sprzęt kupiliśmy w Polsce na Allegro za około 150 zł. Z tego co widzę ceny dziś wahają się od 37 zł (za najmniejsze maszyny) do 150-200 zł.
Składniki
Co potrzebne jest do przyrządzenia Raclette? Przede wszystkim odpowiedni ser Raclette. My ser kupujemy albo w Almie, albo w L’eclerc’u. Podróżnicy mogą przywieźć oczywiście ser również prosto z Francji. Ser nie jest ostry i powinien przypaść każdemu do gustu, mimo typowego francuskiego zapachu. Kolejnym elementem potrzebnym do przyrządzenia Raclette są ziemniaki. Tutaj polecamy przede wszystkim ziemniaki czerwone, które są zazwyczaj bardziej zwarte niż zwykłe. Ostatnim niezbędnym składnikiem są szynki i wędliny, oczywiście w ramach zasady, czym chata bogata. Ja osobiście preferuję Raclette z szynką białą lub parmeńską. Jednakże wszelkie wędliny, takie jak szynka serrano czy bekon, się sprawdzą. I to w zasadzie wszystko, co potrzebujesz. Oczywiście do picia najlepiej sprawdzi się białe wino. Tym razem wino nie słodkie, jak Monbazillac, ale bardziej wytrawne. Nasz wybór padł na wino Reuilly, które wyśmienicie smakuje z serem.
Jak to ugryźć?
Dobrze, masz już składniki i sprzęt, ale co dalej? Ugotuj ziemniaki w mundurkach (tak nawet nie trzeba ich obierać! każdy robi to potem samodzielnie na talerzu), wyłóż ser i szynki na talerze oraz podłącz maszynę do prądu. Następnie każdy nakłada sobie ziemniaki, serwuje szynki i podsmaża ser na swojej patelence. Chéri uwielbia robić wielowarstwowe torty w stylu ziemniaki, ser, szynka, ser, szynka, ser, ziemniaki. Ale mam wrażenie, że to tylko jego domena, także nie przerażaj się, na pewno sobie poradzisz.
O ile zatem potrafisz ugotować ziemniaki, masz grill elektryczny z mini patelenkami i znajdziesz w sklepie odpowiedni ser, nic nie stoi Ci na przeszkodzie urządzenia iście francuskiej uczty. Połączenie Raclette oraz białego wina Reuilly na pewno pozostawią wypieki na twoich policzkach i nie rozczarują twojego podniebienia.
PS. Jeżeli interesuje Cię tematyka Francji, zajrzyj również do postów dotyczących francuskiego salonu czy ogrodu, refleksji o moim Francuzie, okiennic oraz kwiatów we Francji.
1
Raclette wymyślili szwajcarscy pasterze – czyli raczej szwajcarska uczta na polsko-francuskim stole ;). Moja rodzina też uwielbia!
Ale to jednak również typowe danie francuskie, przynajmniej w Bourgogne 🙂 Pozdrawiam