Do Wielkanocy zostało już niecałe 1,5 tygodnia. Czas więc się zastanowić jak chcielibyście aby wyglądał Wasz stół wielkanocny. W związku z tym, że nareszcie mam jadalnię (sic!) przygotowałam dla Was aranżacje stołu w dwóch różnych kolorach. Dziś zapraszam Was do obejrzenia pierwszej z nich w tradycyjnej kolorystyce wielkanocnej czyli na żółto.
Stół wielkanocny
Kolor
Tak jak jak czerwony w Boże Narodzenie odszedł do lamusa, tak mogłoby się wydawać że żółty na Wielkanoc to już przeżytek. I przyznaję że sama początkowo byłam nie przekonana. Stół wielkanocny na żółto? Pamiętacie pewnie że w zeszłym roku zdecydowałam się na kolory, które idealnie wpasowały się w kolorystykę naszego domu. Nasze pisanki były czarno-biało-srebrne. W tym roku postanowiłam zaszaleć, ale żółty? Okazało się, że akurat żółtych dekoracji mama ma oczywiście najwięcej i bez nadszarpywania budżetu domowego w prosty sposób mogłam nakryć stół właśnie w tym kolorze. I wiecie co? Właściwie to bardzo mi się podoba. Może i oklepany kolor, ale muszę przyznać że świetnie się komponuje z moją białą jadalnią. Nie przytłacza, nie czuję żeby wyglądał staromodnie a wręcz przeciwnie, mam wrażenie że ożywia pomieszczenie i sprawia że jest w nim więcej blasku.
Dekoracje
Starałam się nie przesadzać z dekoracjami, pamiętając że w Niedzielę Wielkanocną na stole musi się jeszcze znaleźć sporo miejsca na jedzenie. Większość pracy związanej z żółtym klimatem robi mi tutaj oczywiście żółty obrus i żółte poduchy na krzesłach. Do tego dobrałam białe talerze oraz białe serwetki, które po złożeniu przewiązałam żółtą wstążeczką aby dodać akcent kolorystyczny.
Jedyne dekoracje to biały baranek i ozdobny talerz na którym wykonałam prosty stroik w 5 min. Na talerzu ustawiłam kokilki, do których włożyłam trzy żółte świeczki przypominające jajka a wokół wysypałam białe i żółte pisanki.
Ponadto istotną rolę w całej aranżacji odgrywają kwiaty. Wazon z żółtymi żonkilami oraz bratki na komodzie wnoszą żółte akcenty. Dodatkowo na komodzie stanął jeszcze wazon z baziami i żółtymi gałązkami, zielona żaba i jajo wielkanocne. Nad komodą natomiast zawisła drewniana budka dla ptaszków, którą już niedługo pokażę Wam jak wykonać samemu.
Nie myślałam jeszcze o kolorystyce świątecznej, ale raczej nie będzie w jednej tonacji. Pięknie wyglądają u Ciebie te żółte kolorki. Budka dla ptaszków przecudna, szczególnie to zamieszkałe gniazdko mi się podoba. nie pomyślałabym żeby użyć bratków do dekoracji. Chciałam użyć ich kiedyś do dekoracji na schodach zewnętrznych, ale moja mama stanowczo się nie zgodziła, bo „to kwiaty cmentarne” i jakoś utkwiło we mnie to przekonanie. Może jednak teraz się skuszę i wprowadzę bratkami trochę koloru.
Haha 🙂 o dużej ilości kwiatów słyszałam że są właśnie cmentarne ale staram się nie słuchać. Jak mi się podobają to po prostu kupuję 🙂 Cieszę się, że budka się podoba. Pozdrawiam
Super, bardzo mi się podoba. Niby na żółto, a jednak ten kolor w żaden sposób nie przytłacza 🙂
I teraz mam problem, bo najpierw zobaczyłam opcję róż-szarość, a teraz żółć-biel i sama nie wiem, która lepsza! Chyba jednak ta! Bardzo radosna i wiosenna, tak jak lubię 🙂
Mi się obie podobają, ale mąż się skłania ewidentnie ku jednej więc chyba pozwolę mu wybrać w tym roku 🙂
Pingback: Dekoracje wielkanocne DIY: wianek i budka dla ptaków - Projekt Dom