W zeszłym tygodniu pokazywałam Wam, 3 sposoby na odmianę wyglądu małej sypialni w bloku. Dziś pokażę również 3 sposoby, ale tym razem, na stół walentynkowy. Uprzedzam jednak, że nie będzie serduszek i koloru czerwonego, ale mam nadzieję, że i tak nie będziecie zawiedzeni. Tym razem sesja odbyła się w naszym niewykończonym salonie, a podstawowy mebel to zwykły biały stół z Ikei. Ostatnio wraz ze każdą zmianą pościeli, czarowaliśmy nowy klimat w sypialni. Dziś nie pościel, a porcelana na stole będzie się zmieniać.
Stół walentynkowy
Jak u babci
W tej wersji nakrycia stołu wykorzystałam talerze z kwiatkami. Trochę „staromodne” parę lat temu, dziś znowu wracają do łask. Przestroga zatem dla wszystkich: czasami nie warto tak szybko rozstawać się z porcelaną! Również kryształowe kieliszki i szklanki modne w czasach PRL’u, wracają dziś na polskie stoły. Jako obrusik posłużyła mi kwiatowa ściereczka do naczyń. Dekoracji dopełnił natomiast wazonik z różowymi goździkami i gipsówką. Całość utrzymana jest w kwiatowym, różowawym klimacie.
Styl art déco
Kolejna aranżacja stołu walentynkowego utrzymana jest w bardziej eleganckim stylu. Moją inspiracją był styl art déco, który można zobaczyć przede wszystkim w filmie „Wielki Gatsby”. Złoto, przepych i elegancja to najważniejsze wyznaczniku tego stylu. Mój stół walentynkowy w tej aranżacji przystrojony jest złoto-beżowym obrusem, złotymi świeczkami i białą orchideą. Zastawa posiada granatowy dekor ze złoceniami, a sztućce są srebrno-złote. Grawerowane kieliszki i szklanki idealnie wpasowują się w ten klimat.
Styl nowoczesny
W tej aranżacji, użyłam zwykłej, białej porcelany oraz sztućców bez żadnych dekoracji. Obrus został zastąpiony biało-czarnymi podkładkami z Ikei. Do dekoracji użyłam tacki dekoracyjnej, 3 różowych świeczek oraz kwiatków, które zamiast do wazonika włożyłam do puszki po herbacie. Jest różowo i słodko, ale nie za bardzo. Czarno-białe podkładki uspokajają całą aranżację, a prostota porcelany i szkła przywodzi na myśl styl nowoczesny.
Jak widzicie wystrój jadalni i charakter kolacji można nadać również poprzez zastosowanie odpowiedniej porcelany, szkła i dodatków. Wcale nie trzeba przemalowywać ścian, zmieniać stołu czy krzeseł. Nie potrzebna jest również markowa zastawa, aby cieszyć się pięknie podanym posiłkiem. Czasami zbieranina 2 czy 3 talerzy nie od kompletu może się przydać właśnie do wyczarowania różnych aranżacji.
Świetnie. Mi osobiście podoba się propozycja druga :))
Dobrego dnia życzę
Ja nadal nie mogę się zdecydować 🙂 pozdrawiam
Piękne stoły – mnie najbardziej spodobał się komplet z niebieskimi talerzykami. Najbardziej elegancki pomysł 🙂
Niebieski zestaw widzę przoduje 🙂 Pozdrawiam
Dla mnie zestaw 3. Te biało czarne pasy dodają nieco elegancji. Walentynek co prawda nie obchodzę, ale myślę że na domowa kolacje z mezem skorzystam z Twojej propozycji i podobnie udekoruję stół. 🙂
Cieszę się, że skorzystasz z pomysłu 🙂 W końcu romantycznym można być nie tylko w Walentynki. Pozdrawiam
a ja idę w przeciwieństwa i wybieram stół jak u Babci i stół nowoczesny 🙂 a co, pomieszałabym to i to – taki misz masz 😀 Pozdrawiam
W twoim wykonaniu na pewno wyszłoby i tak super 🙂 W końcu eksperymenty są w modzie. Pozdrawiam
Zestaw nr 2 jest piękny! Talerze są cudowne 🙂
A byłam najmniej przekonana do tego zestawu, a zdecydowanie najlepiej się podoba 🙂
Jak widać – wystarczy wyobraźnia i oryginalny pomysł który dodatkowo umili nam wieczór sam się znajdzie 🙂
Tak, wcale nie potrzeba wiele, aby spędzić miłe chwile 🙂 Pozdrawiam
Pingback: Taca dekoracyjna stojąca z Netto na 4 sposoby - Projekt Dom
Opcja numer 1 urocza 😀
Mi też się bardzo podoba 🙂 Taka swojska bez nadmiernego przepychu. Pozdrawiam