Pamiętacie niesamowitą metamorfozę 15-letniego taboretu moich rodziców? Taboret tak mi się spodobał, że zapragnęłam mieć własny. Kupiłam nawet taboret ze schodkiem w Ikei, ale wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenie. Po jakimś czasie noszenia taboretu z Ikei z góry na dół miałam dość i kiedy rodzice spytali co chcę na urodziny, długo się nie zastanawiałam: chcę skandynawski stołek DIY!
Skandynawski stołek DIY
Taty nie trzeba było długo namawiać, a i mama podjęła wyzwanie z ochotą. Jako, że rodzice są całkowitymi amatorami jeżeli chodzi o stolarkę, pierwsze dni poświęcili na rozważania koncepcyjne, a ja tylko dosyłałam zdjęcia wymarzonych stołków.
Jak wykonać skandynawski stołek DIY?
Najpierw z krawędziaków 4x4cm zostały wycięte nogi i poprzeczki łączące nogi na dole. Rodzice stwierdzili, że wygląda to topornie i wspólnie doszliśmy do wniosku, że nogi trzeba zamontować pod skosem. Do stolika do pracy z piłą tarczową dołączona była prowadnica z kątomierzem, więc docięcie elementów nie było problemem. Po dwóch próbach stwierdziliśmy, że nogi zostaną przycięte pod kątem 80 stopni.
Również dolne i górne listewki, które łączą trapezowe nogi zostały przycięte pod tym kątem. W krawędziakach, które miały być nogami został wycięty uskok, tak aby listewka licowała się z krawędzią i nie wystawała.
Wszystkie elementy przed montażem zostały wyszlifowane papierem o gradacji 120 i 180. Wsporniki nóżek zamontowane zostały na klej wikol i kołek drewniany.
Wydawało się, że konstrukcja będzie słaba i dlatego rodzice zamontowali jeszcze wkręty. Teraz wiemy, że nie było to potrzebne, bo po zmontowaniu wszystkich elementów stołek okazał się mocny i stabilny. Gotowe sklejone dwie pary trapezowych nóg zostały połączone również na klej i kołek z listewkami dociętymi pod kątem prostym. Robiliśmy to etapami, ponieważ mamy tylko dwa długie ściski stolarskie i dwa krótkie.
Siedzisko zostało wycięte z deski o szerokości 15cm i również zamontowane na drewniane kołki i klej Vikol.
Wykończenie
Rodzice przekazali mi gotowy skandynawski stołek DIY w stanie surowym, dając mi możliwość zdecydowania jak go wykończyć. Bardzo długo zastanawiałam się nad tym, aby taboret postarzyć, jednak stwierdziłam, że nie do końca wpasowałby się do naszego wnętrza. Dlatego też zdecydowałam się pomalować go na biało 2 cienkimi warstwami transparentnej farby do mebli firmy Bloom w kolorze białego pieprzu, tak aby było widać słoje drewna.
Mój skandynawski stołek DIY już skradł mi serce i na pewno będzie się często pojawiał w kolejnych aranżacjach. A Wam jak się podoba mój prezent urodzinowy?
22
Jest cudowny. Już widzę go w różnych kombinacjach kolorystycznych.
Tak, na pewno pojawi się w kolejnych aranżacjach. Dzięki naturalnej kolorystyce pasuje wszędzie 🙂 Pozdrawiam
Ładnie ^^
Dziękuję!
Śliczna aranżacja, pięknie wykończyłaś stołek, fajny efekt – że widać słoje. W sumie dobrze, że nie postarzyłaś bo rzeczywiście wszędzie to widzę i mam już lekki przesyt z tym postarzeniem.
Tak, farba bardzo pięknie podkreśliła słoje drewna, także gorąco ją polecam. Pozdrawiam
super 🙂 prosto ale wyszło świetnie 🙂
Właśnie o to chodziło 🙂 Stołek to w końcu tylko dodatek, nie może przyciągać całej uwagi 🙂 Pozdrawiam
Stołek wygląda świetnie 🙂 Daje mnóstwo możliwości aranżacyjnych.
Pozdrawiam serdecznie
Prezent urodzinowy jak najbardziej udany 🙂 Pozdrawiam
Profesjonalna robota! Piękny efekt i cała aranżacja 🙂
Pozdrawiam, Marta
Dużo większa satysfakcja ze zrobienia samemu niż z kupienia 🙂
Zdecydowanie! Poza tym takie projekty jednoczą rodzinę 🙂 Każdy miał swój wkład. Pozdrawiam
Pingback: Jak zrobić stolik kawowy DIY do salonu? - Projekt Dom
Pingback: Pokój gościnny - aranżacja minimalistyczna - Projekt Dom