Mojej mamie tak spodobał się mój łapacz snów, że postanowiła zrobić swój własny i tym sposobem do łask wróciło szydełko, które porzuciła dawno temu. Dziś chciałabym Wam pokazać szydełkowe dekoracje do domu mojej mamy i przekonać, że szydełkiem można naprawdę wyczarować piękne ozdoby.
Szydełkowe dekoracje do domu
Serwetki
Na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia powstało już niemało serwetek. Serwetki gwiazdki zostały zrobione z tego samego wzoru, ale w odwróconej kombinacji kolorystycznej. Naprzemienne zastosowanie kolorów sprawia, iż mamy wrażenie, że serwetki są różnej wielkości, ale to tylko złudzenie optyczne.
W tonacji biało-srebrnej powstały również dwie serwetki-gwiazdki oraz biała ze srebrną obwódką.
Obrączki na serwetki
Obrączki na serwetki to typowy przykład na domowy recykling. Powstały bowiem ze starych kółek od karnisza. Mama zamierza jeszcze zrobić pudełeczko do ich przechowywania, aby się nie gubiły.
Śnieżynki
Dość problematyczne okazały się śnieżynki. Mama długo szukała idealnych wzorów, a potem jeszcze dłużej idealnych kordonków. Kordonek bowiem nie może być ani zbyt gruby, ani zbyt cienki. W przeciwnym razie śnieżynki się deformują, albo wyglądają zbyt ciężkie.
Zastanawiacie się jak wykorzystać takie szydełkowe dekoracje do domu? Sprawne oko czytelnika pewnie wypatrzyło już śnieżynki w jednym z pomysłów na adwentowy świecznik, który pokazywałam parę tygodni temu. Na pewno część śnieżynek zawiśnie również na choince. A część wykorzystamy do ozdobnego zapakowania prezentów.
Poduszki
Moja mama skupiła się przede wszystkim na drobnych szydełkowych ozdobach świątecznych. Na większe wyroby na razie monopol ma w rodzinie babcia, która specjalizuje się w technice siatkowej. Prezentowane poduszki zostały uszyte przez mamę, ale zastosowane serwetki są dziełem mojej babci.
Mam wrażenie, że wraz z modą na DIY również szydełko i druty wracają do łask. To zdecydowanie idealne zajęcie na długie jesienno-zimowe wieczory. U nas szydełkowe dekoracje do domu na pewno będą zdobić dom na święta, więc jeszcze je zobaczycie.
Szydełkować nie umiem, ale Twoja mama robi to wspaniale! Cudowne dekoracje i takie słodkie te śnieżynki 😉
Dziękuję! A do szydełka namawiam, naprawdę jest to całkiem łatwe. Trochę prób i prucia i na pewno coś wyjdzie. Pozdrawiam 🙂
Jejku, jaka sentymentalna podróż. Jako dziecko szydełkowałam, bo taka była tradycja w domu. Cudne te Wasze prace, śnieżynki przeurocze, szczególnie wrobione w kółeczko. A serwetka biała z szarą obwódką to mój absolutny ulubieniec.
Oj tak mama zaszalała ze śnieżynkami 🙂 Też nie mogę się na nie napatrzeć. Pozdrawiam
Przepiękne ozdoby:-) Takie szydełkowe dzieła mają niepowtarzalny urok:-)
Pozdrawiam serdecznie:-)
Cieszę się, że dekoracje przypadły do gustu 🙂 Pozdrawiam
Same wspaniałości;) Śnieżynki są cudowne;)
Pozdrawiam!
Dziękuję 🙂
Pingback: Sposób na niepogodę czyli co dopadło mamę? - Projekt Dom