Kiedy w końcu znaleźliśmy idealne miejsce na nasze wesele i okazało się, że dekoracja namiotu leży po naszej stronie, moją pierwszą myślą było poszukanie pani dekoratorki. Potem jednak szybko zdecydowałam, że zajmę się tym sama. Jak samemu udekorować namiot weselny i nie zwariować? Ile to kosztuje i skąd wziąć dekoracje? Zapraszam do lektury.
Jak samemu udekorować namiot weselny?
Skąd wziąć dekoracje?
Ze sklepu internetowego
Chciałam aby dekoracje weselne były kolorowe i radosne, ale jednocześnie nie przesadzone. Nie dla mnie świecidełka, brokaty i satyny. Z tego względu zdecydowałam się na papierowe rozety i pompony w kolorach wesela, czyli serenity i rose quartz. Pompony i rozety zamówiłam na Aliexpress. Razem miałam ich około 130 szt w różnych rozmiarach od 10 cm do 30 cm. Z Aliexpress zamówiłam również sztuczne płatki róż do rozsypania na stół, girlandę na nasz stół oraz pudełeczka na drażetki dla gości.
Bardzo polecam zakupy na Aliexpress. Dekoracje są ok. 3-4 razy tańsze niż w Polsce. Nie można jednak zapomnieć, że czas wysyłki to ok. 4-5 tyg. dlatego my ozdoby zamawialiśmy już w czerwcu (na ślub w sierpniu). Ponadto należy wziąć pod uwagę, że kolory na zdjęciach czasami nie do końca oddają rzeczywiste barwy dekoracji. Stąd mimo, że wszystkie dekoracje miały być w kolorze serenity i rose quartz to trafiło mi się około 4 różnych odcieni niebieskiego i różowego.
Oprócz Aliexpress zamawiałam również przez Allegro m.in. napis Mr&Mrs na nasz stół.
DIY
Oczywiście część rzeczy wykonaliśmy po prostu własnoręcznie. Zaczęło się od zaproszeń ślubnych, potem zrobiłam pudełko na koperty i oryginalną księgę gości z szafeczek Moppe Ikei. Muszę jednak przyznać, że pisząc „jak SAMEMU udekorować namiot weselny” mam na myśli nie tylko siebie 🙂 W projekty DIY została zaangażowana cała rodzina. Tata z mamą zrobili piękne drewniane patery i gniazda dla ptaszków.
Babcia miesiącami szydełkowała kubraczki dla szklanych słoiczków po jogurtach, które posłużyły jako świeczniki na stołach.
Moja świadkowa zrobiła piękne ptaszki origami, które zawisły na ściankach namiotu.
Ponadto sama zrobiłam zawieszki na butelki z podstawowymi zwrotami polsko-francuskimi, aby nasi goście mogli się porozumiewać między sobą oraz winietki.
Ile to trwa?
Same dekorowanie sali zajęło nam dwa dni od rana do wieczora. Największym wyzwaniem okazało się rozkładanie ok. 80 pomponów, co zajęło dobrych parę godzin pięciu osobom. Następnie pompony zawiesiliśmy na żyłkach i podwiesiliśmy nad parkietem. Rozety wylądowały na ściance namiotu za bufetem.
Na stołach zdecydowałam się jedynie na winietki, pudełka z drażetkami dla gości, płatki róż, świeczniki oraz parę kompozycji kwiatowych w doniczkach.
Należy jednak pamiętać, że dekoracje z Aliexpress trzeba zamówić z odpowiednim wyprzedzeniem. Każdy projekt DIY to średnio około jednego weekendu. A szydełkowe kubraczki też zajęły babci parę miesięcy. Warto więc przygotować jak najwięcej odpowiednio wcześnie.
Ile to kosztuje?
Na dekoracje wydaliśmy około 2 tys. zł. Nie jestem w stanie powiedzieć czy to mało, ponieważ nie dowiadywałam się ile kosztowałoby to w profesjonalnej firmie.
Czy warto?
Czy warto dekorować samemu salę lub namiot weselny? To zależy od typu Panny Młodej. Jeżeli marzy Ci się leżenie w spa dwa dni przed ślubem i wizyty u kosmetyczek to rozwiązanie raczej nie jest dla Ciebie. Jeśli jednak nie masz takich planów to naprawdę polecam dekorowanie sali własnymi siłami. Oczywiście, że wymaga to wiele pracy, jest meczące i czasami nie bywa łatwo (np. gdy dzień przed ślubem zapomni się odebrać winietki na czas z drukarni). Jednak dla mnie te dwa dni były przede wszystkim możliwością spędzenia cudownych chwil z moją rodziną i wspaniałą świadkową na krótko przed tak ważnym momentem w moim życiu.
Dziękuję wszystkim za pomoc w dekorowaniu!
3
Piękne 🙂 Strasznie mi się podoba taki samodzielnie udekorowany namiot. Muszę przyznać, że i tak wyszliście na plus, bo takie profesjonalne dekoracje plus ich zamontowanie to dużo większy koszy, niż 2 tysiące.
Też mi się wydaje, że w sumie i tak zaoszczędziliśmy. A jeszcze miałam okazję zrobić wszystko dokładnie tak, jak chciałam także polecam gorąco samodzielne dekorowanie. Cieszę się, że dekoracje się podobają 🙂 Pozdrawiam
Piękne dekoracje, skromne, wesołe i zarazem niewymuszone. Bardzo fajnie, że cała rodzina oraz światkowa tak ci pomogły. Napewno było sporo pracy, ale efekt super i miłe wspomnienia z tego czasu pozostaną Tobie na zawsze .
Tak, wspomnienia na pewno pozostaną a to w końcu najważniejsze. Pozdrawiam
A bukiet miałaś prześliczny.
Dziękuję 🙂
Pięknie! Ja też dekorowałam wszystko sama, przez dwa dni w swoim żywiole ;).
Ja też byłam zachwycona 🙂 cudownie jest móc decydować o każdym detalu tego wyjątkowego dnia samemu 🙂 Pozdrawiam