Jak pewnie zauważyliście dzięki banerowi, biorę udział w „Kaziowym konkursie z sercem„. Konkurs trwa do 29 lutego i jest dedykowany zarówno blogerom, jak i również czytelnikom nie posiadającym bloga. Wszystkie nagrody są wspaniałe i są dziełami Car.o i jej męża. Gorąco zachęcam Was do udziału w konkursie zwłaszcza, iż zostało jeszcze trochę czasu. Aby wziąć udział w konkursie, musiałam zrobić serce DIY z recyklingu i pokazać je na blogu. A kiedy pokazać serce DIY jak nie w Walentynki? Zapraszam zatem do obejrzenia mojego dzieła.
Serce DYI z recyklingu
Materiał z odzysku na serce DIY:
- Podstawka mojego serduszka to dno koszyka na owoce. Koszyk zardzewiał jakiś czas temu i został wywalony. Dno zostało zachowane, w ramach idei, że na pewno kiedyś się przyda.
- Trzonek to rączka starego pędzla, który po wysłużeniu w końcu zasechł i którego się pozbyliśmy. Zachowaliśmy jednak drewnianą rączkę.
- Serce zostało wycięte przez mojego tatę w kawałku płyty MDF, który został moim rodzicom po wykonaniu szuflad pod łóżko.
- Biała i czarna farba, którymi pomalowałam serduszko to resztki farb, które pozostały mi z malowania komódek na kawę i herbatę.
- Wstążeczka, którą użyłam kupiona została w Święta w celu przywieszenia bombek. Jest to inna wstążka niż ta na zdjęciach, ponieważ zmieniłam pod koniec koncepcję.
- Klej na gorąco, klej Wikol.
Wykonanie:
- Wytnij serce w płycie MDF.
- Nawierć dziurkę na środku podstawki oraz w sercu.
- Przyklej trzonek do dna i do serca za pomocą kleju na gorąco.
- Pomaluj podstawę na biało, a serce farbą tablicową. U mnie konieczne były dwie warstwy.
- Przyklej wstążeczkę wokół serca za pomocą kleju Wikol.
Serce DIY bardzo mi się podoba i na pewno zostanie w aranżacji dłużej niż tylko w czasie Walentynek. Nie tylko wpisuje się w naszą biało-czarną kolorystykę, ale ma również zastosowanie praktyczne. W związku z tym, że pomalowane jest farbą tablicową, mogę na nim pozostawiać miłosne wiadomości dla Chéri albo (mniej romantycznie) zapisywać, co się skończyło i należy kupić. Równie dobrze może posłużyć również jako ramka na zdjęcie. Wystarczy jedynie wywołać zdjęcie i przykleić je w sercu taśmą. Serce jest stabilne, urocze i oczywiście 100% recyklingowe. Na jego wykonanie nie wydałam ani złotówki.
3
Świetny pomysł z tym serduszkiem :)))
Dziękuję 🙂 fajnie, że się podoba. Pozdrawiam
Ha EXTRA pomysł! widzę że konkurencja nie śpi… 🙂 Piękne wykonanie. Podstawka wygląda genialnie – teraz może Ci dłużej służyć na różne wiadomości do kochanego – super!
Tak, tak, konkurencja jest czujna 🙂 Fajnie, że projekt się podoba. Twoje również są świetne. Pozdrawiam 🙂
Wyszło przepięknie i tak jak mówisz 100 % Upcyklingu 🙂 najlepsze w takich projektach jest to, że są za darmo albo prawie całkowicie 🙂 Cudowne, świetny pomysł i wykonanie. Dziękuję także za dalszą reklamę konkursu. Lecę dołączyć Twoje dzieło do wykonanych już projektów i tym samym udostępnię go (oczywiście podlinkowany )na blogu i Facebooku 🙂 Ściskam i pozdrawiam
Dziękuję 🙂 Bardzo się cieszę, że dzięki konkursowi mam nową dekorację! A i frajda przy jej tworzeniu była duża 🙂 Pozdrawiam
Prosty, a jaki przyjemny projekt 😉
Właśnie takie projekty lubię najbardziej: tanio, prosto i praktycznie 🙂 Dziękuję za odwiedziny i komentarz. Pozdrawiam
Śliczne jest to serduszko,naprawdę bardzo oryginalne i staranne wykończenie.
Cieszę się, że się podoba 🙂 Pozdrawiam
Super serce <3 😀 ja cały czas myślę o moim DiY do konkursu Car.o 😉 Może jeszcze dołączę 😉
Fajnego wieczoru
Dominika
Jak najbardziej! Na pewno jeszcze zdążysz dołączyć 🙂 Im nas więcej tym lepiej, gorąco zapraszam w imieniu Car.o 🙂 Pozdrawiam
Bardzo fajny i praktyczny pomysł 🙂 Serducho może stać przez cały rok np. na stoliku nocnym ukochanego z napisem ” Kochanie każdego ranka poproszę o kawę” 🙂
Pozdrawiam cieplutko, Marta
Dokładnie o takie praktyczne jego zastosowania mi chodziło 🙂 Pozdrawiam
Ale super serducho!
Konkurencja rośnie 🙂 Życzę powodzenia! 🙂
Pozdrawiam, Ola.
Dziękuję 🙂 Tak, konkurs się rozkręca. Już lecę pooglądać twoje dzieło! Pozdrawiam
Fajny pomysł! Jeszcze nigdy nie pracowałam z farbą tablicową, ale korci mnie, by wreszcie spróbować. Serce piękne!
Polecam, to naprawdę fajna zabawa potem z pisaniem na niej 🙂 Pozdrawiam
aaaa słodko 😀 fajny pomysł! Ale ja bym podstawkę zostawiła drewnianą 😀 nic na to nie poradzę – uwielbiam naturalny odcień drewna 🙂 pozdrawiam ciepło!
A my mamy hopla na punkcie połączenia białego z czarnym 🙂 Pozdrawiam