Site icon Projekt Dom

Metamorfoza salonu, czyli co się zmieniło przez rok?

metamorfoza salonu

Rok temu pokazywałam Wam nasz tymczasowy salon, składający się z kanapy, szafki rtv, stolika kawowego oraz firanek, którymi osłoniliśmy się przed sąsiadami. Od tamtego czasu wiele się zmieniło, ale metamorfoza salonu jeszcze nie dobiegła końca i już teraz mogę Wam powiedzieć, że zajdą w nim niedługo kolejne zmiany. O tym jednak później.

Nowy rozkład

Przede wszystkim zmieniliśmy ustawienie sofy oraz telewizora. Po zamontowaniu kominka stwierdziliśmy, że w poprzednim miejscu telewizor zbyt dominował w pomieszczeniu, a nie chcieliśmy tego. Telewizor zawisł zatem na ścianie koło kominka, a narożnik stanął pod ścianą i oknem. Dzięki temu zabiegowi wchodząc do salonu widzimy na wprost sofę, a nie telewizor. Ponadto zyskaliśmy także więcej miejsca na jadalnię, ponieważ sofa nie stoi już na środku pomieszczenia.

Nowe meble

W salonie oprócz kominka pojawiło się także parę innych nowych rzeczy. Przede wszystkim zdecydowaliśmy się na zakup fotela, który jest idealnym miejscem do czytania. Dlatego obok fotela stanęła śmietnikowa lampa, która daje dodatkowe światło oraz taboret DIY – prezent od rodziców, który aktualnie wykorzystuję jako stoliczek. Nasz stolik kawowy jest bardzo mały i poza paroma dekoracyjnymi świeczkami niewiele się na nim mieści. Taboret świetnie się sprawdza koło fotela na odłożenie książki czy filiżanki herbaty. W dodatku na dolnych deskach mogę przechowywać magazyny.

Ponadto w salonie pojawiły się również dywan, pufa ze sznurka bawełnianego oraz druga lampa. Bardzo długo zastanawialiśmy się nad lampą koło kominka. Nie byłam przekonana czy powinnam powiesić identyczną lampę jak nad stolikiem kawowym czy może zupełnie inną. W końcu zdecydowałam się na tę samą lampę ale w mniejszym rozmiarze i myślę, że to był dobry wybór ponieważ oświetlenie jest spójne.

Jak zapewne spostrzegliście z salonu zniknęła moja duma, czyli szafka Besta po metamorfozie. Szafka zasłaniała niszę na drewno i dlatego postanowiliśmy powiesić telewizor na ścianie. Nie martwcie się, bowiem szafka znalazła już nowe miejsce w jadalni, która w końcu również powoli zaczyna nabierać kształtów.

Plany na przyszłość

Metamorfoza salonu jak już wspominałam nie jest jeszcze zakończona. Przede wszystkim musimy znaleźć rozwiązanie na kable od telewizora oraz przechowanie laptopa, który wiecznie jest do niego podłączony. Na zdjęciach nie widać tego, ponieważ odpięłam wszystko na czas sesji. Uwierzcie nie chcecie oglądać tego bajzlu. Po wstępnych poszukiwaniach niestety nie znalazłam nic co by nam odpowiadało więc bardzo możliwe, że zrobimy coś sami. Problemem jest nisza, która zaczyna się od wysokości 35 cm. Szafka na laptopa i kable nie może być zatem wyższa.

Ponadto ściana nad kanapą jest pusta i nudna. Pomysłów na nią miałam co nie miara: półeczki, kubiki, regały z książkami, galeria z plakatami. Również ściana za fotelem jest trochę smutna i tutaj też rozważałam regał na książki, konsolkę, plakaty… Nie zdradzę na co się zdecydowaliśmy, ale wyglądajcie następnych postów i obserwujcie moje konto na Instagramie a na pewno się dowiecie.

Jak Wam się podoba nasza metamorfoza salonu?

 

4
Exit mobile version