Site icon Projekt Dom

Metamorfoza salonu i jej koszty

metamorfoza salonu

Jakiś czas temu pokazywałam Wam metamorfozę naszego przedsionka. Próbowałam wtedy udowodnić, że naprawdę niewielkim kosztem można osiągnąć bardzo fajne efekty. Ta idea przyświecała mi również w trakcie aranżacji naszego salonu. Miało być ładnie, w naszym stylu, praktycznie i przede wszystkim tanio. Metamorfoza salonu w naszym wypadku to urządzanie go właściwie od zera. Przez pierwszy rok od naszej przeprowadzki nie mieliśmy w salonie absolutnie nic i z dołu domu korzystaliśmy tylko w trakcie przygotowywania i jedzenia posiłków.

Metamorfoza salonu

Minimalne wyposażenie salonu

Salon jest dla mnie miejscem, gdzie przyjmujemy naszych gości; gdzie oglądamy telewizję lub gdzie po prostu odpoczywamy po ciężkim dniu pracy. Biorąc pod uwagę te funkcje salonu postanowiłam na razie skupić się tylko na najważniejszych elementach wystroju. Minimalne wyposażenie to zatem dla nas: wygodna kanapa, stolik kawowy na którym można postawić filiżankę herbaty, szafka na telewizor, lampa oraz coś co nas osłoni od sąsiadów.

Oczywiście przewiduję jeszcze do salonu: zasłony, dywan pod stolik kawowy, lampę stojącą koło sofy, konsolkę za sofą, fotel lub pufę. Jest również jeszcze druga część salonu, w której chcemy zrobić kominek, biblioteczkę i postawić fotel. To są jednak plany na przyszłość, które mogę realizować powoli, ciesząc się już w miarę funkcjonalnym salonem.

Metamorfoza salonu i jej koszty

Narożnik

Metamorfoza salonu rozpoczęła się od zakupu narożnika, który jest jednocześnie najdroższym elementem w salonie. Jego koszt to 3600 zł, co biorąc pod uwagę funkcję spania, pojemnik na pościel oraz komfort siedzenia i tak jest w miarę przystępną ceną.

Firany

O tym dlaczego zdecydowaliśmy się na firany możecie przeczytać tutaj. Koszt firan to 649 zł, przy czym w cenie tej policzyłam również podwójne okno balkonowe, które jest przy kuchni. Sam salon wyniósł zatem około 500 zł.

Szafka RTV

Nasza szafka RTV to oczywiście niezawodna Besta, którą kupiliśmy jeszcze na starym mieszkaniu. Nie pasowała jednak zupełnie do kolorystyki ani stylu, w jakim zamierzałam urządzić salon. Udana metamorfoza rozwiązała jednak całkowicie problem. Jej koszt to około 150 zł. To zdecydowanie taniej niż zakup nowej szafki, a przyznaję że strasznie przepłaciłam za gałki więc metamorfoza mogła być jeszcze tańsza.

Lampa

Lampę kupiliśmy zupełnie spontanicznie w Leroy Merlin za 149 zł. Staliśmy w bardzo długiej kolejce do kasy zaraz obok działu z oświetleniem… rozumiecie sami 🙂

Stolik kawowy

Stolik kawowy z Biedronki kosztował całe 35 zł, a jego metamorfoza może kolejne 10 zł, bowiem farba została mi z innego projektu. Mój wymarzony stolik marmurowy wyniósł nas zatem 45 zł.

Dodatki

Na dodatki wydałam około 100 zł. Wazony origami z Pepco oraz świecznik z Maisons du Monde, z naszej ostatniej wyprawy do Francji, cudownie zgrały się z lampą. Całości dopełniają również cudowne Złote Plakaty w wersji srebrnej. Zdecydowałam się na mapę świata oraz jelonka, który gości również na jednej z poduszek. Plakaty są świetne jakościowo. Srebrna farba pięknie odbija promienie słoneczne. Jestem nimi zachwycona. Dodam jeszcze, że to nie wszystkie Złote Plakaty w naszym domu. Już wkrótce pokażę inne, które wybrałam.

Koszt całkowity

Metamorfoza salonu wyniosła nas zatem 4544 zł, z czego 3600 kosztowała sofa i 944 zł wydałam na resztę. Uważam, że to całkiem przyzwoita cena za praktyczny i ładny salon. Mam nadzieję, że po raz kolejny przekonałam Was, iż nie trzeba wydać majątku na aranżację wnętrza.

1
Exit mobile version