Jak przygotować balkon na zimę to pytanie, które stało się ostatnio bardzo popularne. Jeszcze całkiem niedawno pokazywałam metamorfozę balkonu moich rodziców wraz ze skrzynią-siedziskiem, kwietnikiem z palety czy rozkładanym stolikiem, a dziś już zima za pasem. Dnie, a przede wszystkim noce stały się bardzo chłodne. My wyciągnęliśmy z szafy ciepłe kurtki, które chronią nas przed mrozem, a co z roślinkami balkonowymi? Dla nich też postanowiliśmy zrobić zimowe odzienie: ocieplane skrzynki na kwiaty. Mamy nadzieję, że rośliny przezimują w nich bezpiecznie i w przyszłym roku znowu będą gościć na naszym balkonie.
Przygotuj balkon na zimę
Jakie rośliny mogą przetrwać zimę?
Koniec października to dobry czas, na uporządkowanie balkonu i przygotowanie roślin do zimy. Te jednoroczne, po zgubieniu liści, wyrzuca się razem z bryłą korzeniową. Tak zrobili moi rodzice z werbeną i smagliczką. Choć ta pierwsza to roślina wieloletnia, w naszym klimacie uznawana jest za jednoroczną i uschła rodzicom już we wrześniu. Również krzak pomidorów, po zebraniu ostatnich owoców, został wyrzucony.
Rośliny wieloletnie natomiast, takie jak różyczki, krzewy iglaste czy pelargonie, mają szansę przetrwać zimę, ale należy je do niej odpowiednio przygotować. Rośliny te są bowiem bardzo narażone na przemarzanie, ponieważ ich korzenie osłania jedynie doniczka i cienka warstwa ziemi. Powinno się zatem zabezpieczyć ich bryłę korzeniową przed mrozem, ustawiając kwiatki najlepiej na kawałku styropianu, czy drewna, a ich boki owinąć jutą, agrowłókniną, słomą, czy nawet pogniecionymi gazetami. My postanowiliśmy przygotować drewniane ocieplane skrzynki na kwiaty, aby zapewnić im jak najlepsze warunki. Skrzynki zostały wykonane w ten sam sposób jak skrzynia-siedzisko na balkon.
Ocieplane skrzynki na kwiaty
Plastikowe doniczki zostały ściągnięte z balustrady i wsadzone do drewnianych skrzynek, których wnętrze wyścieliliśmy styropianem. Między styropian a doniczki włożyliśmy pogniecione gazety. Od góry rośliny posypaliśmy suchymi liśćmi i patykami. Tak zabezpieczone kwiatki zostały przeniesione w zaciszne miejsce, aby uchronić je od wiatru.
Zimą roślinki mogą ucierpieć nie tylko od mrozu czy wiatru, ale też od suszy. Podlewanie jest szczególnie ważne dla roślin zimozielonych, które nawet zimą nie przerywają wzrostu. Nasze roślinki zimą będziemy podlewać raz na 2-3 tygodnie niewielką ilością wody, ale tylko wtedy jeśli temperatura będzie powyżej zero stopni. Pelargonie natomiast przenieśliśmy na widną klatkę schodową. W czasie zimy też będą podlewane sporadycznie. W marcu zamierzamy pobrać szczepki na nowe sadzonki.
Mamy nadzieję, że ocieplane skrzynki na kwiaty wystarczająco ochronią rośliny przed mrozem i tak zabezpieczone przeżyją całą zimę. W zeszłym roku po lecie wyrzuciliśmy wszystkie kwiatki, więc tym bardziej jesteśmy ciekawi, czy ten sposób się sprawdzi. Dam znać latem, czy ocieplane skrzynki na kwiaty spełniły swoją funkcję.
16