Site icon Projekt Dom

Biała kuchnia na wysoki połysk: co się sprawdziło a co nie?

biała kuchnia na wysoki połysk

Biała kuchnia na wysoki połysk z czarnymi dodatkami w nowoczesnym stylu była naszym marzeniem od kiedy tylko zaczęliśmy myśleć o zakupie domu. Zrealizowaliśmy je niestety z dużymi trudnościami o czym pisałam tutaj. Mimo że przy jej aranżacji udało nam się podjąć parę słusznych decyzji to nie uniknęliśmy również błędów. Co się zatem sprawdziło a co nie? I jak to jest z utrzymaniem czystości w białej kuchni? Zapraszam do lektury.

Biała kuchnia na wysoki połysk

Co się sprawdziło?

Układ

Z samego układu kuchni jestem bardzo zadowolona. Przeniesienie zlewu oraz kuchenki na wyspę zaliczamy do jednych z najtrafniejszych decyzji jakie podjęliśmy w trakcie urządzania naszego domu. Podczas gotowania to kuchenka jest sercem kuchni, a co za tym idzie również wyspa. Gotując jesteśmy zawsze zwróceni w stronę barku oraz salonu. Jest to bardzo praktyczne i mega towarzyskie rozwiązanie – już niejedna impreza w naszym domu toczyła się właśnie wokół wyspy.

Lodówka z podajnikiem wody

Lodówka side by side z podajnikiem wody to zdecydowany strzał w dziesiątkę. W poprzednim mieszkaniu byliśmy zmuszeni albo filtrować wodę przez specjalny dzbanek typu Britta albo nosić zgrzewki wody na trzecie piętro bez windy. Było to męczące. Dziś jedyne o czym musimy pamiętać to wymiana filtru w lodówce raz na pół roku.

Taki nieograniczony i nieproblematyczny dostęp do wody wpłynął zdecydowanie pozytywnie na ilość wody którą pijemy w ciągu dnia. Gorąco polecam takie rozwiązanie wszystkim którzy mają miejsce na taką lodówkę.

Piekarnik na wysokości

Jesteśmy również bardzo zadowoleni z umiejscowienia piekarnika nie pod płytą grzewczą, a właśnie na wysokości zaraz pod mikrowelą. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie dzięki któremu nie trzeba się schylać za każdym razem gdy chcemy coś włożyć do piekarnika czy sprawdzić nasze ciasto czy mięso w trakcie pieczenia.

Brak pochłaniacza

Przez ostanie 3 lata nie zrobiliśmy oświetlania w kuchni ponieważ planowaliśmy pochłaniacz na wyspą, co wymagało również zrobienia sufitu podwieszanego żeby ukryć ewentualną rurę. Tyle zwlekaliśmy nie mając pomysłu na to jakby miał wyglądać podwieszany sufit, że ostatecznie stwierdziliśmy że jeżeli 3 lata obeszliśmy się bez pochłaniacza to chyba nie jest on nam po prostu potrzebny. W końcu zatem zamieniliśmy żarówkę na normalne oświetlenie.

Co się nie sprawdziło?

Szafeczka na wino

Nie twierdzę definitywnie że takie półeczki na wino nie sprawdzą się u wszystkich. U nas niestety jest to porażka. Dlaczego? Mam 5 półeczek, w każdej mieszczą się 2 butelki co daje około 10 butelek. Jeżeli dla Was to wystarczy to śmiało możecie się zdecydować na takie półeczki. W naszym domu butelek wina jest o wiele więcej (pamiętacie że mój mąż jest Francuzem? :). Poza tym należy pamiętać że niektórych gatunków wina nie przechowamy w takich półkach, ponieważ wymagają one niższych temperatur. W efekcie u nas butelki walają się w nieszczęsnych półeczkach, w lodówce i jeszcze w garażu.

Irytuje mnie to i gdybym robiła kuchnię jeszcze raz to zdecydowałabym się na małą specjalną lodówkę na wina pod wyspę od strony salonu. Natomiast w wąskiej szafeczce przechowywałabym książki kucharskie – na takie rozwiązanie zdecydowali się moi rodzice w nowym mieszkaniu. Niestety nie mogę wyciągnąć półek ponieważ są one przymocowane na stałe.

Rurka do zawieszania

Zainspirowani programami telewizyjnymi, instagramem oraz aranżacjami w Ikei postanowiliśmy kupić na ścianę nad zlewem rurkę do zawieszania. Pierwotnie na rurce chciałam mieć pełno ziół – prawdziwe urban jungle. Niestety zioła umierały po paru dniach. W tym miejscu mamy po prostu zbyt mało światła i za chiny nie byłam w stanie utrzymać jakichkolwiek roślin przy życiu. Stawiając je przy oknie nie było problemu ale na rurce po prostu nie było im dobrze.

Postanowiliśmy wykorzystać więc rurkę do zawieszania wszelkich chochel, łyżek do nakładania makaronów itp. W teorii takie rozwiązanie się sprawdzało jednak mieliśmy wrażenie ciągle że kuchnia jest nieposprzątana i że panuje w niej chaos. W końcu schowałam wszystko do szuflad, my odzyskaliśmy spokój wewnętrzny a rurka przestała mieć jakiekolwiek zastosowanie.

Biała kuchnia a utrzymanie czystości

Polemika związana z białymi kuchniami na wysoki połysk dotyczy głównie kwestii utrzymania czystości. Jak się sprawdzają białe fronty na wysoki połysk, czarny blat oraz czarna szyba na ścianie? Nie będę Wam ściemniać że fronty się nie palcują. Oczywiście jeżeli mam brudne ręce od gotowania i otwieram szafki to zostają ślady. Na szafce przy oknie mamy również często kocie łapki ponieważ Freya uwielbia wskakiwać na samą górę. Czy palce na frontach są jednak widoczne z odległości 5 m i trzeba je polerować od razu? Nie. Ślady są widoczne jedynie z małej odległości i wyłącznie kiedy pada na nie światło pod odpowiednim kątem. Co to oznacza w praktyce? Osobiście newralgiczne fronty przecieram raz w tygodniu wilgotną szmatką a następnie wycieram do sucha. Zajmuje mi to jakieś 5 miut – sami oceńcie czy to dużo?

Jeżeli chodzi o czarny blat to przecieram go raz dziennie wieczorem kiedy sprzątam kuchnię po gotowaniu, tak samo jak przecieram również biały barek czy jak przecierałam brązowy blat w poprzednim mieszkaniu. Nie widzę różnicy w utrzymaniu czystości blatu w zależności od jego koloru.

Szybę nad zlewem myję tak samo jak wszystkie lustra w domu, a więc płynem do szyb oraz ręcznikiem kuchennym. Robię to raz w tygodniu.

Co w przyszłości?

Bardzo mocno zastanawiam się nad zabudową szafek po prawej stronie lub zrobieniem dodatkowych szafek aby zlikwidować przestrzeń do sufitu. To nie tak że brakuje nam miejsca do przechowywania, ale po prostu wizualnie irytuje mnie ta szpara.

Ponadto zamiast półek nad zlewem zastanawiam się nad wiszącymi szafkami z przeszkleniami, w których trzymałabym zawartość witryny z jadalni. O ile ta witryna marzyła mi się bardzo długo, o tyle znajduje się dość daleko od kuchni i latanie z naczyniami od niej do kuchni jest niestety mało praktyczne.

Co myślicie o zmianach jakie planujemy? Może sami też macie kuchnie na wysoki połysk –  jesteście z nich zadowoleni? Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania odnośnie naszej kuchni, to śmiało pytajcie w komentarzach.

15

Exit mobile version